Wykres EUR/CHF (H4) zrealizował pełen ruch wynikający z utworzonej formacji odwróconej głowy z ramionami (oRGR). Popyt jednak nie odpuścił i teraz atakuje linię bessy łączącą lokalne szczyty z czerwca i września br. To już będzie trudniejsze zadanie, bo sytuacja na wskaźnikach się popsuła i teraz zachęca do sprzedawania EUR/CHF. Tu jednak jest mała pułapka zastawiona na niedźwiedzie. Jeżeli jeszcze dziś, a najpóźniej w poniedziałek, nie doprowadzą do cofnięcia EUR/CHF poniżej 0,96, to sytuacja na wskaźnikach zacznie się odwracać i popyt zacznie przejmować inicjatywę. Wtedy kolejnym przystankiem będzie 0,9694, czyli wrześniowy szczyt.