Mocna sesja na giełdzie w Warszawie. Po 2,5 godz. czwartkowego handlu indeks WIG20 rośnie o 2,54% do 3007,02 pkt., przebijając psychologiczną barierę 3000 pkt.

Indeks WIG20 ostatni raz tak wysoko był w 2008 roku. To wynika z jego konstrukcji. Każda wypłacona dywidena przez spółkę z tego indeksu pomniejsza bowiem jego wartość. Indeks WIG20 Total Return, a więc indeks zawierający w sobie również wysokie dywidendy wypłacane przez warszawskie blue chipy, wyznaczył natomiast w tym samym czasie swój nowy historyczny rekord na poziomie 6517,50 pkt. Od początku roku urósł on aż o 41,2 proc. (!!!), a przez ostatnie 3 lata podwoił swoją wartość.

Na nowy rekordach jest dziś również indeks WIG, który tym samym powiększył stopę zwrotu od początku tego roku do 38,6 proc.

Skąd te duże wzrosty na giełdzie w Warszawie? Wzrosty napędza nadzieja na zakończenie wojny w Ukrainie.

- W najbliższych dniach dojdzie do spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem - poinformował dziś doradca rosyjskiego prezydenta. Tematem spotkania ma być zakończenie wojny w Ukrainie. Wczoraj natomiast wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff spotkał się z Putinem, gdzie jak donoszą media przedstawił akceptowalny dla Moskwy plan zakończenia wojny. Przypomnijmy, w piątek 8 sierpnia mija termin ultimatum, jakie Donald Trump dał Moskwie, grożąc sankcjami jeżeli nie dojdzie do zakończenia wojny.

Rynki akcji uznały, że ostatnie doniesienia sugerują, że finalnie dojdzie do długiego rozejmu w Ukrainie. To zwiększa apetyt na ryzko na giełdach. Również dlatego, że potencjalny rozejm miały też skutki gospodarcze, doprowadzając finalnie do spadków cen energii w Europie.

Najmocniej na perspektywę końca wojny reaguje giełda w Moskiwie. Drugą najmocniejsza giełdą w Europie jest natomiast właśnie giełda w Warszawie.

CFD na WIG20 (źródło: Tickmill)